Sandra to jeden z najdelikatniejszych spławików z rodziny Cralusso.
|
Zrobiony z balsy, z metalowym kilem i węglową antenką jest doskonałym wyborem do zestawów na tyczkę.
|
Spławik mocujemy na żyłce zestawu za pomocą metalowego oczka w korpusie |
oraz trzech kawałków koszulek silikonowych zakładanych na metalowym kilu spławika. |
Spławik ten można użyć zarówno do łowienia leszczy, jak również płoci, czy krąpia, choć zdecydowanie inaczej wyglądać będą zestawy na te ryby. |
Poniżej znajdują się opisy konstrukcji oraz ustawienia zestawów na trzy gatunki ryb karpiowatych, które najczęściej łowi się w naszych wodach. |
Korpus spławika Sandra zwęża się ku górze, dzięki czemu doskonale sygnalizuje wystawki - brania charakterystyczne dla leszczy. Zestaw na ten gatunek ryb powinien mieć stosunkowo ciężką śrucinę sygnalizacyjną. Jej podniesienie będzie bardzo dobrze widoczne na spławiku.
Leszcz zazwyczaj pobiera pokarm z dna i lubi przynęty nieruchome, dlatego zestaw na leszcza, przynajmniej w części powinien spoczywać na dnie.
Płoć szukająca pokarmu zachowuje się całkiem inaczej. Często podnosi się nad dno i pobiera pokarm z toni. Wychodząc naprzeciw jej zachowaniu, należy stworzyć zestaw dużo lżejszy, dzięki któremu przynęta powoli opada na dno.
Taką prezentację przynęty zapewnia możliwie najmniejsza śrucina sygnalizacyjna i krótki przypon zrobiony z bardzo cienkiej żyłki.
Zestaw na płoć ustawiamy na styku z dnem, lub nawet kilka do kilkunastu centymetrów ponad nim.
Zestaw na krąpia wygląda bardzo podobnie do zestawu płociowego, jednak warto położyć część przyponu na dnie. Krąp w większości przypadków żeruje z dna, więc takie ustawienie gruntu doskonale się sprawdza.